Bardzo spokojna i przemyślana rozmowa, gdzie rosyjski ekonomista Igor Lipsic tłumaczy, jak wygląda rosyjska sytuacja gospodarcza pod sankcjami oraz jakie są perspektywy. Zrobiłem dla was podsumowanie.
https://www.youtube.com/watch?v=kJACwKsBM2M
Czy Putin ma pieniądze na wojnę?
Tak, ma. Rosja przez długi czas gromadziła pieniądze dzięki wysokim cenom ropy naftowej od 1999 roku. Strumienie pieniędzy napływające do kraju były kierowane nie tylko do gospodarki, ale także do rezerw złota i walut na czarną godzinę. Obecnie te pieniądze praktycznie w całości są przeznaczane na wojnę. Dopóki Rosja eksportuje ropę, pieniądze będą napływać. Jednak przyszłość nie wygląda stabilnie: globalnym trendem jest spadek cen ropy. Ponadto Chiny, największy partner Rosji, zmniejszają zużycie ropy, przechodząc na samochody elektryczne i energię odnawialną.
Zachodnie sankcje okazały się nieudane
USA i ich sojusznicy nałożyli sankcje na eksport rosyjskiej ropy, ale zrobili to nieefektywnie. Sankcje zostały ogłoszone z wyprzedzeniem, co wywołało spekulacyjną panikę na rynkach, i Rosja zarobiła rekordowe 280 miliardów dolarów w 2022 roku. Pozwoliło to zrekompensować utratę rezerw walutowych. Zachodnie sankcje wydają się połowiczne: próbują jednocześnie ukarać Rosję i zachować własne gospodarki. Sankcje bankowe działają skutecznie, ale sankcje na surowce naturalne mają słaby wpływ.
Gospodarka Rosji degraduje się
Gospodarka Rosji degraduje się, a nie upada. Przykładem są Iran i Kuba, które żyją pod sankcjami od dziesięcioleci, ale utrzymują swoje reżimy. Rosjanie są przyzwyczajeni do biedy i potrafią długo obniżać poziom konsumpcji. Jednak kraj traci przyszłość: Rosja nie będzie już technologiczną i bogatą potęgą. Do 70% dochodów budżetu pochodzi z ropy i gazu, co czyni kraj "stacją benzynową". Branże przetwórcze, takie jak przemysł lotniczy, są zniszczone, a ich odbudowa jest w tych warunkach demograficzno-ekonomicznych niemożliwa (to akurat dobrze dla nas, przyp. Aryo).
Wojna niszczy gospodarkę
Budżet na 2025 rok będzie maksymalnie wojskowy. Wydatki socjalne są ograniczane, podatki rosną, inflacja wzrasta. Beneficjenci wojny (pracownicy przemysłu zbrojeniowego i powiązanych sektorów) czerpią korzyści, ale większość Rosjan traci. Szczególnie cierpią emeryci: inflacja na towary konsumpcyjne sięga 23%, a emerytury są indeksowane tylko o 5–7%.
Kapitał ludzki został utracony
Rosja traci wykwalifikowanych specjalistów. System edukacji zdegradował się już w latach 90. Wielu młodych Rosjan wyjeżdża za granicę, gdzie robią udane kariery i nie wracają. Rosja wchodzi w końcowy etap rozpadu imperium, przypominający los ZSRR. Bez dochodów z ropy i gazu brakuje pieniędzy na utrzymanie integralności kraju.
Wnioski
Przyszłość Rosji jest ponura. Kraj zmaga się z degradacją gospodarki, utratą suwerenności i kapitału ludzkiego. Wojna i nieefektywne zarządzanie przyspieszają ten proces.
O rozmówcy
Igor Lipsic (ur. 18 marca 1950 roku w Moskwie) to rosyjski naukowiec i ekonomista, który specjalizuje się w marketingu, cenotwórstwie oraz analizie realnych inwestycji. Jest doktorem nauk ekonomicznych i profesorem w Wyższej Szkole Ekonomii (НИУ ВШЭ), gdzie pracował od momentu jej założenia w 1993 roku do 2023 roku. Lipsic jest znany jako jeden z twórców rosyjskiego systemu edukacji ekonomicznej dla uczniów. W latach 2003-2014 pełnił funkcję kierownika Departamentu Marketingu na WSE. Jego prace obejmują szereg podręczników, w tym pierwszy w Rosji podręcznik do ekonomii dla młodzieży.
Lipsic był również aktywnym krytykiem działań wojennych na Ukrainie. Uważał, że jej rozpoczęcie skazuje Rosję na pozycję państwa upadłego. Na kilka lat przed wojną na Ukrainie przewidział "niepokojący kurs Rosji", więc w 2021 r. wyemigrował w miejsce, gdzie jak twierdzi, będzie mógł spokojnie żyć na emeryturze — na Litwę. Swoje wykłady prowadził od tego czasu zdalnie.
W marcu 2024 roku został uznany przez Ministerstwo Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej za "agenta". Jego prace naukowe i publikacje zostały ocenzurowane, a nawet pomimo cenzury część z jego podręczników zostały usunięte z federalnego rejestru podręczników szkolnych.