Polecam wszystkim wystąpienie Roberto Saviano na Festival internazionale del giornalismo di Perugia (12 kwietnia 2011 roku).
Autor wygłosił wykład pod tytułem: Tak walczy się z błotem…
„Czym jest maszyna błotna? To delegitymizacja, osobisty atak, dyskredytacja przez plotki, publiczne - pod pręgierzem prywatnych faktów - jak turkusowa skarpetka czy stare zdjęcie z wakacji na plaży dla nudystów”. „Jeśli przeciwstawisz się jakiejś władzy (…) to czeka cię atak błotnistej machiny, która zaczyna się od drobnych faktów z twojego życia prywatnego”.
Za Wikipedią: maszyna błotna działa poprzez zbieranie, czasami nielegalne, delikatnych i poufnych wiadomości lub informacji, aluzji, w różny sposób ekstrapolowanych, zmanipulowanych, a nawet całkowicie fałszywych, dotyczących życia prywatnego i zawodowego osoby będącej celem, a następnie ich rozpowszechnianie, w celu wywarcia pośredniego, ale silnego nacisku na działalność publiczną oraz na wolność osobistą i wolność wypowiedzi osoby, której to dotyczy. Zastosowane metody, ekstrapolacje, manipulacja, fałszerstwo oraz szantaż i zniesławienie wyraźnie odróżniają tę działalność dokumentacyjną od prawdziwego dziennikarstwa śledczego.
Zacznę od końca. Saviano wskazuje, że zatrzymanie maszyny błotnej zależy od nas samych i jest istotne „to równoznaczne z ochroną przed żrącym kwasem”. Ten kwas trawi zdrową tkankę społeczną. Autor cytuje sycylijskie powiedzenie, które wypowiada się, gdy umiera człowiek dobry, “I vermi non l’hanno a mangiare” - robaki go nie zjedzą - co oznacza, że jego czyny, jego osoba zostaną w pamięci. Oznacza to, że robaki będą bezradne wobec pamięci o walce o słuszną sprawę, sprawiedliwość. Dziś to dotyczy, zdaniem autora, również żywych, wskazuje na „robaki delegitymizacji”..
„Jedynym sposobem na zatrzymanie maszyny błotnej jest nieprzypisywanie jej zasług. Rozpoznaj, powiedz: to błoto, jest mi to obojętne, mnie to nie dotyczy. Blokuj oszczerstwa, nie stając się nośnikiem ich rozpowszechniania”. „Maszyna błotna to mechanizm prześladowczy, którego celem jest nie tylko zniszczenie przeciwnika, ale podważanie każdego możliwego paktu zaufania w tym kraju”.
Autor wskazał, że w maju 1924 r. Giacomo Matteotti potępił faszystów za fałszerstwa wyborcze i po zakończeniu przemówienia powiedział: „A teraz przygotujcie się do wygłoszenia mojej mowy pogrzebowej”. Wiedział, że zostanie zabity. Cytowanie Matteottiego nie wydaje się autorowi zbyt dramatyczne, skoro dziś każdy, kto wyrazi sprzeciw musi być „gotowy na najbardziej zaciekłą delegitymizację i kampanie błotne”.
Autor konkluduje, że powinniśmy być, jak chłopcy z Locri odpowiadający na bestialstwo ’Ndrangheta (lokalna społeczność demonstrowała przeciwko mafii ze sztandarami z napisem „a teraz zabijcie nas wszystkich”…) - i powinniśmy stanąć razem i odpowiadać: „teraz oczerniajcie nas wszystkich”.
W swoim wykładzie Saviano cytuje Pasoliniego (jego życiorys o doskonała ilustracja tematu), który mówi o instrumentalnym wykorzystaniu strachu, terrorze. „To właśnie wytwarza maszyna błotna, co często prowadzi do zaniechania działania, unikania uczestnictwa, podejmowania wysiłków na rzecz poprawy sytuacji”.
„Czy sprzeciwiasz się? Zostaniesz zdelegitymowany. Uruchamia się machina złożona z dossier, przebiegłych dziennikarzy i naprawiaczy polityki, którzy próbują delegitymizować swoich przeciwników za pośrednictwem mediów i szantażu. Często usprawiedliwiają się pretekstem śledztwa…
Zniesławienie dotyczy sfery prywatnej i czyni ją publiczną. Nie dlatego, że jest to przestępstwo lub coś, co dotyczy publicznej roli osoby na celowniku. Ale to stawia ją w trudnej sytuacji, demaskuje, zmusza do obrony. W ten sposób błoto zastrasza, utrudnia uczestnictwo…
Plotka, małe słowo, które ma na celu umniejszać brutalność pomówień (…) Ponieważ błoto celuje w Twoją najbardziej intymną sferę. Zmusza do obrony przed tym, co nie jest ani winą, ani przestępstwem, a jedynie życiem prywatnym”.